Newsweek Polska


Tygodnik Człuchowski


Te osoby jak wyżej publikowały w Tygodniku Człuchowskim bez mojej zgody moje zdjęcie. Oraz idiotyzmy na mój temat, że cytuję:

Wojewódzki …. żądam uniważnienia planu pod elektrownie wiatrowe…

Po pierwsze. Wojewódzki nic nie żądał, ale grzecznie prosił. Po drugie. O unieważnienie uchwały pod biogazownię:

https://documentcloud.adobe.com/link/review?uri=urn:aaid:scds:US:e5530534-e9d3-4f28-98e1-28174c4242b2

Teraz jeszcze raz grzecznie żądam od w/w osób zadośćuczynienia w kwocie 500.000,00 PLN. Za oszczerstwa i pomówienia. Ponieważ to nie ja żądałem
unieważnienia uchwały RG Człuchów pod elektrownie wiatrowe, ale muł parciany, Robert Wajlonis.

Mając na uwadze to co wyżej, grzecznie proszę przyswojenie sobie wiedzy przez dziennikarstwo Człuchowa i Chojnic w celach dydaktycznych. Aby mogli podjąć niezwłocznie jedynie słuszną decyzję na okoliczność mojego zadośćuczynienia w
kwocie 500.000,00 PLN. * Każda zwłoka powodować będzie naliczanie odsetek lombardowych 12,5% w skali miesiąca od kwoty podstawowej zadośćuczynienia.


Film instruktażowy dla Tygodnika Człuchowskiego i reszty hołoty z Pomorza Środkowego:

Tak jak na tym filmie autor zademonstrował, wkraczała cywilizacja wraz z ideologią marksistowsko leninowską.

Generalnie sprawa jest w tej scenie, o kosmos. Ziemia jest okrągła! Błąd agitatorki marksistowsko leninowskiej, nauczycielki, nie do wybaczenia. Ziemia, jeżeli już, to jest kulą. A dzisiaj fizycy tą bryłę nazywają geoidą. Czy to jest dostatecznie jasne dla Garsteckiej Niemczyk?

Eratostenes z Cyreny jako jeden pierwszych dość dokładnie wyznaczył obwód Ziemi na 46000 km ( dzisiaj szacuje się obwód Ziemi na 40000 km). Metodologia pomiaru Eratostenesa jak najbardziej poprawna. Rozumiecie coś z tego Piepiorka? W zamierzchłej starożytności współcześni traktowali Ziemię jako krążek, pływający po bezmiarach oceanów. Skąd Eratostenesowi zrodził się ten pomysł na okoliczność, że Ziemia jest kulą? I czy to odkrycie coś zmieniło w życiu starożytnych mieszkańców Cyreny? Którzy wierzyli, że świat się kończy w Cieśninie Gibraltaru. Nic. * I takich nic nie znaczących odkryć w historii ludzkości było wiele. Dopiero w następnych stuleciach powodowały rewolucję. Eratostenes dokonując tego odkrycia, rzucił Ziemię w przestrzeń kosmiczną. W sam środek. Ale nie rozwiązał jedynego ważnego problemu z tym związanego. Większość młodocianych studentów z Konopielki. Dało na wiarę słowom agitatorki. Tylko jeden z klasy miał wątpliwości. Co się dzieje z człowiekiem, który jest na Antypodach w Australii? *Sowisło, Australia to nie jest to samo co Austria. Paniatna ili niet paniatna? Synalek Kaziuka tłumaczył ojcu problem kuli ziemskiej na przykładzie wszawicy przemieszczającej się z czubka głowy po przez brodę na czubek głowy. Bardzo dobry był by to przykład, pod warunkiem, że łeb był by zarośnięty na podobieństwo Karola Marksa. Kaziuk i stryjek gnojka, pomimo, że ludzie bez szkoły i niepiśmienni ale inteligentni. Od razu zauważyli problem powszechnego ciążenia.  *Nota bene, do dzisiaj nie rozwiązany przez ludzkość.

Piepiorka, Garstecka i Wy Sowisło! Każda nowa teoria i każde nowe odkrycie. Rozwiązuje stare problemy i jednocześnie stwarza nowe problemy. Eratostenes stworzył teorię kuli ziemskiej i z bezmiaru oceanu rzucił to wszystko w środek kosmosu. Teorię tą częściowo udowodnili po koleji.

Krzysztof Kolumb, żeglując kursem „W” do Indii, dotarł na Bahama (US).  Odkrył niechcący nowy ląd. Zwany onegdaj Terra Incognita.

Vasco da Gama żeglując kursem „S-E” do Indii, dotarł do Indii. Pokonał strach i zabobony żeglarskie. Takie jak przejście przez równoleżnik „0”, gdzie Gwiazda Polarna znika z nieboskłonu i chowa się na zawsze za horyzontem. Dopiero na wysokości Kapsztadu (RPA) udało mu się zmienić kurs na „E”. To miejce to do dzisiaj nazywane jest Przylądek Dobrej Nadziei.

Ferdynand Magellan jako pierwszy w historii opłynął Ziemię do okoła. Żeglując kursem „S-W” do Singapuru (SGP). A następnie kursem „W-N” do Hiszpanii (E). Sam tej wyprawy jednak nie przeżył. Dokonał jednocześnie odkrycia. Cieśnina Magelana,  przesmyk między Oceanem Atlantyckim i Oceanem Spokojnym. Bardzo niebezpieczne miejsce. Na marginesie, Korsarz Francis Drake przedzierając się z Anglii (UK) do Kalifornii (US)  omijał te wody. Nie tylko z powodu pływów i porwistych wiatrów. Ale najprawdopodobniej ze względu na artylerię przybrzeżną Argentyny (RA) i Chile (RCH). Drake znalazł bajpas, zwany Cieśnina Draka. Przez żeglarzy nazwany „cieśniną wyjących pięćdziesiątek„.


Nie, Garstecka, wyjące piędziesiątki i ryczące czterdziestki to nie jest SEX
VARIETE !!!


Rozumiem, że Redakcja Tygodnika Człuchowskiego i Radia Weekend FM przyswoiła sobie wiedzę na okoliczność, że Ziemia jest jednak bryłą, geoidą. Podobną do elipsoidy. A jest bryłą ze względu na ogólnie dostępne fakty, jak wyżej, publikowane w internecie.

Rozumiem jednocześnie, że fakty publikowane na oficjalnej stronie „gov.pl”:

http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=wdu19840050024

też są zrozumiałe dla elit i dziennikarstwa pomorskiego. A Sejm RP i Senat RP te fakty opublikował w celu aby. Piepiorka, Garstecka i Sowisło wiedzieli. Za co, ile i komu muszą bulić?

Dziennikarstwo, zgodnie z Konstytucją RP, jest od tego aby informować rzetelnie społeczeństwo.

Rzetelna informacja powinna być taka. Ja wyjeżdżając z Polski w roku 2014, zostawiłem w Jaromierzu gm. Człuchów. 1000 krzewów borówki amerykańskiej. ( A dokładnie 1050, 10 rzędów po 105 krzewów w każdym rzędzie). Pozwoliłem jedynie przyjaciółce Jażdżewskiego z Weekend FM, Urszuli Zezula na wykopanie 10 krzewów. Teraz chciałbym wiedzieć, kto i ile krzewów borówki ukradł z mojej działki.

W dokumencie online Dropbox, podana jest lokalizacja:

W dokumencie oprócz lokalizacji podane są hasła operacji pod kryptonimem

„Kukuruźnik”